Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Ireneusz Sitarski: Radom zasługuje na więcej

Ireneusz Sitarski: Radom zasługuje na więcej

Swojego czasu był pan wiceministrem skarbu.

- Dwukrotnie pełniłem tę funkcję. Najpierw w latach 90., a następnie na początku lat 2000, w czasie rządów koalicji SLD-PSL.

Jak pan wspomina tamte czasy? Co się od tamtej pory zmieniło w polityce?

- To był dla mnie bardzo intensywny czas, zdecydowanie ciężki kawałek chleba. Wiele pracy i aktywnie spędzonych godzin. Ale ja to wspominam jako doskonałe doświadczenie, które trudno zdobyć poza administracją rządową.

Czy doświadczenie, które zdobył pan jako minister, przełoży się na pracę w Sejmiku Województwa Mazowieckiego?

- Myślę, że tak. Choćby dlatego, że uczestniczyłem w procesie negocjacji z instytucjami europejskimi i całym złożonym procesie przystępowania Polski do Unii Europejskiej. Ale mogę również czerpać z dorobku zawodowego, bo z wykształcenia jestem ekonomistą, a wykonuję zawód doradcy. Według niektórych to bardzo wygodna pozycja, ale bezspornie daje wiedzę, pozwalającą być partnerem, a gdy trzeba surowym recenzentem zarządu województwa. Bo sejmik wojewódzki dysponuje znaczącymi środkami finansowymi i musi nimi dobrze gospodarować.

Jak dużymi środkami dysponuje Sejmik Województwa Mazowieckiego?

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

- Budżet Mazowsza na 2018 rok to ponad 3 mld zł . Z tego duża część to środki z Unii Europejskiej. Oczywiście, sposób wydawania środków publicznych uregulowany jest ustawowo. Województwo samorządowe odpowiada za kilkanaście zadań, zadań bardzo istotnych z punktu widzenia funkcjonowania regionu. To chociażby transport zbiorowy i drogi publiczne, ale także promocja i ochrona zdrowia. Właściwie wydane pieniądze mogą zwiększyć dostępność usług z zakresu ochrony zdrowia.

Które zadanie w sejmiku będzie dla pana najważniejsze?

- Po spotkaniach z wyborcami widzę, że trzeba się zająć problemami służby zdrowia. W regionie mieszkańcy bardzo narzekają. Dostęp do lekarzy jest mocno ograniczony, a na wizytę u specjalistów czeka się bardzo, bardzo długo. Dlatego w programie SLD Lewica Razem ta problematyka jest mocno podkreślana, będzie jedną z najważniejszych kwestii do rozwiązania w najbliższej kadencji. Obecnie sytuacja w niektórych szpitalach – chociażby w Grójcu czy Kozienicach - jest dramatyczna. Ale w Radomiu też nie jest za wesoło.

A w jaki sposób sejmik może pomóc służbie zdrowia?

- Polski system publicznej służby zdrowia jest dość skomplikowany i jak to czasem bywa cierpi na brak koordynacji. Za infrastrukturę i zdolność do świadczenia usług odpowiadają odpowiednie szczeble władz samorządowych, także województwo, ale każda usługa medyczna wymaga kontraktu z NFZ i nie zawsze te dwa elementy współgrają. Warto, moim zdaniem, bardzo poważnie rozważyć powierzenie sejmikowi koordynacji całej służby zdrowia w województwie. Oczywiście, placówki służby zdrowia wymagają dodatkowych funduszy, trzeba je unowocześniać i wspierać ich rozwój.

Przez ostatnie lata w Sejmiku Województwa Mazowieckiego rządziła koalicja PO-PSL z marszałkiem Adamem Struzikiem na czele. Jak oceni pan ich pracę?

- Odpowiem z punktu widzenia regionu, z którego startuję, czyli byłego województwa radomskiego. Dane statystyczne są tutaj nieubłagane i wyraźnie pokazują, że Radom i subregion radomski w ostatnich latach były niedoceniane, zarówno w obszarze komunikacji, jak i służby zdrowia. Nie wiem, czemu tak się działo. Radom jest drugim co do wielkości miastem na Mazowszu z olbrzymim potencjałem, który należy aktywnie promować i wspierać. Dotychczasowi włodarze wojewódzcy nie potrafili wykorzystać możliwości, jakie choćby przynosi nasze członkostwo w Unii Europejskiej, do wyrównania poziomu życia mieszkańców całego Mazowszu. Ze swojej strony deklaruję, że o politykę wyrównywania szans i w efekcie poziomu życia będę zabiegał, jeżeli zostanę wybrany do Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Uważam, że te regiony, które do tej pory były niedoceniane, winny otrzymywać większe wsparcie ze środków Unii Europejskiej.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Ostatnio głośno mówi się o tym, żeby Radom został miastem wojewódzkim. Co pan uważa w tej kwestii?

- Faktycznie, dużo na ten temat mówi kandydat PiS na prezydenta Radomia, ale dla mnie to raczej pusta obietnica w kampanii wyborczej. Jak spojrzymy na Mazowsze, to trudno mi sobie wyobrazić ten region podzielony. Zwłaszcza gdyby wyłączyć z niego samą Warszawę. Przeniesienie stolicy województwa do Radomia utrudniłoby życie mieszkańcom Siedlec, Ostrołęki czy Płocka. Myślę, że Radom zasługuje na więcej, ale nie oznacza to, że trzeba go czynić stolicą województwa mazowieckiego. Słyszałem też, że kandydat PSL chce stworzyć województwo staropolskie, ale to wszystko tylko nieracjonalne hasła.
Róbmy swoje – walczmy, zawiązujmy sojusze, by Radom w większym stopniu korzystał ze środków budżetu wojewódzkiego. Dbajmy szczególnie o dobrą współpracę między Radomiem a Warszawą. Miasta, oddalone od siebie tylko o 100 km, stały się symbolem kłopotów komunikacyjnych. Jeśli uda się to zmienić, to w Radomiu pojawią się inwestorzy, będzie więcej dobrych miejsc pracy. I właśnie samorząd województwa mazowieckiego powinien o to zabiegać.
Moim zdaniem należy jeszcze powrócić do niespełnionych obietnic rządu AWS. Kiedy wprowadzano nowy podział administracyjny kraju, zapewniano, że miasta, która tracą status wojewódzki, nie zostaną pozostawione samym sobie. Miało to polegać między innymi na przenoszeniu siedzib różnych instytucji wojewódzkich. Niestety, z tego całego programu niewiele wyszło. Ten problem nie dotyczy tylko Radomia, ale też wielu innych miast w Polsce. Warto do tego powrócić i zastanowić się, w jaki sposób można pomóc pokrzywdzonym przez tę reformę ośrodkom.

Był pan wiceministrem, ale nigdy nie startował pan w wyborach. Co się zmieniło, że teraz zdecydował się pan na ten krok?

- Faktycznie po raz pierwszy startuję w wyborach. Zawsze wspierałem SLD, jako wyborca, doradca czy ekspert. Starałem się pomagać w tych sprawach, na których się znam. Stąd chociażby moja obecność w rządzie. A teraz zdecydowałem się wystartować, bo moja ocena tego, co obecnie dzieje się w polityce, i co realizuje Prawo i Sprawiedliwość, jest bardzo negatywna. Jakiś czas temu przewodniczący partii wystosował apel, żeby wspomóc Sojusz Lewicy Demokratycznej i uznałem, że warto to zrobić. Bo nie chcę pozwolić, aby Polska dalej zmierzała w tym kierunku. Obawiam się o stan naszych stosunków z państwami Unii Europejskiej, relacje z Komisją Europejską. A to w końcu rząd SLD wprowadził Polskę do Unii, wynegocjował warunki i podpisał traktaty. Podczas podróży po Polsce widać gołym okiem jak wiele zawdzięczamy naszemu członkostwu we wspólnocie europejskiej. Jakby tego nie interpretować, czy nie oceniać, jest to ogromne wsparcie dla rozwoju Polski i dzięki temu nasz kraj od 1993 roku utrzymuje wzrost gospodarczy.

SLD nie rządzi w Polsce od 2005 roku. W ostatnich latach partia notowała spadki, ale teraz mocno się odbija. Czy pana zdaniem SLD jest w stanie ponownie dojść do władzy?

- Uważam, że SLD jest w stanie uzyskać dobry wynik w wyborach i powrócić do parlamentu. Dzięki temu odwrócilibyśmy trend dwupartyjności w sejmie, który prowadzi do tego, co dziś widzimy, czyli wojny polsko-polskiej. Polityka polega na dialogu i wypracowywaniu kompromisowych rozwiązać. My, jako SLD Lewica Razem, chcemy doprowadzić do normalności w tym zakresie. Dziś w polityce nie ma dialogu; teraz jedna strona mówi swoje, druga swoje, rozchodzą się i każdy jest zadowolony. To prowadzi do konfliktów, które nie są nikomu potrzebne. Myślę, że sytuacja byłaby lepsza, gdyby wyborcy dali szanse takim partiom, jak SLD, żeby zrównoważyć ten układ. Im mocniejszą pozycję zdobędziemy, tym będzie o wiele więcej rozmów i dialogu, a dzięki temu atmosferę wojny polsko-polskiej będziemy mogli neutralizować.

 

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy