W poniedziałek (24.05) poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak zorganizował konferencję prasową dotyczącą potencjalnej prywatyzacji lasów prowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem posła projekt ustawy złożony przez PiS, może okazać się niebezpiecznym narzędziem do sprzedaży terenów leśnych prywatnym firmom i politykom. To w konsekwencji mogłoby prowadzić do ich wycinki i powstawaniu w ich miejscu zakładów przemysłowych.
- Założeniem haniebnego projektu jest po prostu prywatyzacja lasów. Polegać ma to na tym, że lasy państwowe będą przekazywać spółkom skarbu państwa lasy - te będą wycinane, a w ich miejsce mają na przykład powstawać zakłady przemysłowe. To wszystko może spowodować, że nasze największe dobro czyli lasy, które zaznaczam - nie należą do posłów PiS i nie należą również do Lasów Państwowych, mogą zostać zniszczone bezpowrotnie. (...)To kolejny przykład tego jak PiS który krzyczał, że to opozycja chcą prywatyzować lasy, tak naprawdę sam chce to robić. To przykład jak PiS krzyczy "łapać złodzieja" po troszę sam będąc złodziejem.
Poseł Frysztak podczas konferencji zauważył także jak ważne w dobie pandemii jest dbanie zarówno o zielone zakątki miasta, jak i o lasy w regionie.
- Epidemia pokazała, że lasy państwowe i tereny do których możemy się wybrać, pozwoliły nam przetrwać trudny okres. Pozwalają nam również odetchnąć pełną piersią bez zmartwień.
Poseł zauważa również, że to nie pierwszy raz, kiedy dzięki ustawom, prywatne firmy otrzymują narzędzie zarobku.
- W ramach ustawy covidowej rząd chciał dać narzędzia do walki z epidemią. Spowodował jednak, że w terenie który był terenem leśnym, powstaje w tej chwili osiedle domków jednorodzinnych pod Warszawą(...) Jasno sprzeciwiamy się takim działaniom. Będziemy pilnowali by w kolejnym kroku, a posłowie PiS już zapowiedzieli, że będą ponownie składać nieznacznie zmieniony projekt do laski marszałkowskiej, by również odrzucić go na jak najwcześniejszym etapie. To wszystko po to, by lasy pozostały dla Polaków, a nie prywatnych firm czy polityków.
Nadleśnictwo Radom zarządza obecnie powierzchnią 10352 ha gruntów. Według stanu na 2013 r. 10104 ha to tereny leśne.