Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Na całe szczęście inne, komercyjne i niepolskie media pokazały Radom i to, co się w nim działo. Co prawda sama rocznica była tylko dodatkiem, ale jakże ważnym do tego, co podczas obchodów owej rocznicy się wydarzyło. Bo jak można świętować rocznicę czegokolwiek, nie upolityczniając tego wydarzenia? Niektórzy przecież upolityczniają nawet miesięcznice tragicznej, ale jednak katastrofy, to i rocznicę można też upolitycznić. I w naszym pięknym mieście tak się stało. Rocznicę postanowił też uczcić Komitet Obrony Demokracji, organizując manifestację. To akurat nic dziwnego, gdyż przedstawiciele komitetu manifestują zazwyczaj zawsze, gdy w mieście coś się dzieje. Może to, rzecz jasna, wkurzać. I tym razem wkurzyło przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej, którzy dla podniesienia rangi manifestacji KOD-u zorganizowali kontrmanifestację. Mogliśmy usłyszeć znane już hasła „Targowica”, „Precz z komuną”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, „Śmierć wrogom ojczyzny”, „Zakaz pedałowania” czy też nowość: „Ojciec w ZOMO, synek w KOD-zie, demokracja zawsze w modzie”. Innych okrzyków nie zacytuję dlatego, że postanowiłem sam siebie ocenzurować. Tym razem jednak na wykrzykiwaniu haseł się nie skończyło. Kilkorgu przedstawicielom Młodzieży Wszechpolskiej puściły nerwy i zamiast siły argumentów zastosowali argument siły. Skończyło się na pobiciu jednego z przedstawicieli KOD-u. Przykre, zwłaszcza w rocznicę pacyfikacji radomskiego protestu. Przykre tym bardziej, że strona atakująca swoim działaniem zafundowała piękną „reklamę” naszemu miastu. W końcu „Zaczęło się w Radomiu”, a to, co młodzieńcy zrobili, pokazało dobitnie ich „patriotyzm”. Także ten lokalny. Przedstawicielom Młodzieży Wszechpolskiej zabrakło odwagi cywilnej, żeby po całym zajściu powiedzieć jedno proste słowo – „przepraszam”.
Na początku tygodnia mogliśmy się dowiedzieć o pobiciu przedstawiciela PiS-u. „Znów bijatyka. Znów bijatyka. Bijatyka cały dzień.” Można się tylko pośmiać, cytując szantę. Szkoda, że takimi działaniami daliśmy mediom ogólnopolskim (i tym liczącym się zagranicznym też) powód do pokazywania naszego miasta znów w niekorzystnym świetle. Nie ma się jednak czemu dziwić. To przecież samograj. To, że wskutek tych działań zostało odwołanych kilku funkcjonariuszy policji, wcale nie poprawia sytuacji. Po prostu telenowela ciągnie się dalej.
Miejmy nadzieję że podczas piątkowej debaty między przedstawicielami SLD i Ruchu Narodowego nie dojdzie do kolejnych bójek. „Chcemy pokazać, że tak odległe od siebie organizacje jak SLD i Ruch Narodowy starają się znaleźć nić zrozumienia” - piszą organizatorzy spotkania. No, cóż... Może być ciekawie.
Na koniec mała propozycja dla pana prezydenta. Może zmieńmy hasło promujące Radom? Teraz odpowiednim hasłem może być „Radom - tu biją!”. Mam też apel na przyszłość - żeby nie organizować żadnych manifestacji w okolicy rocznicy Czerwca '76. Łatwo można było przewidzieć, że akcja wywoła reakcję. Tego jednak ani straż miejska, ani policja nie przewidziała i reakcja wszechpolaków, adekwatna do ich poziomu, wymknęła się spod kontroli. Nie usprawiedliwiam tu, broń, Boże, narodowców, bo to, co się stało, nie powinno mieć w ogóle i nigdy miejsca. Nikomu przecież nie powinno zależeć na tym, aby nasz Radom miał tylko złą prasę.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.