Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

FELIETON: Po amerykańsku

FELIETON: Po amerykańsku

Z racji tego, że 4 lipca przypada amerykańskie święto niepodległości, nażarłem się hamburgerów i postanowiłem się zagłębić w amerykańską duszę radomian. No, przynajmniej czwórki z nich, bo nie wiem, czy wiecie Państwo, ale czworo mieszkańców naszego miasta przebywa właśnie w USA i kręci film o Radomiu... w stanie Illinois.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

„Twin Cities”. Pewnie wielu czytelnikom nic to nie mówi, a przecież film o takim tytule powstał już w Radomiu. Początkowo miał opowiadać o historii naszego miasta i historii amerykańskiego Radomia, no i niby powstał. Piszę celowo „niby”, bo to, co zostało zaprezentowane podczas premiery, trudno nazwać profesjonalną produkcją. Teraz radomska ekipa, znana bardziej lub mniej, przy użyciu amatorskiej kamery, amatorskiego statywu i jeszcze bardziej amatorskiego mikrofonu kręci kolejną część obrazu, zatytułowaną „Twin Cities Today”. Postanowiłem sprawdzić, jak im idzie owa produkcja?

Po ponad roku od premiery pierwszej części uzbierano pieniądze na wylot i 10 czerwca trójka młodych ludzi wraz z dyrektorem jednej z radomskich telewizji poleciała do Stanów. Plan podróży był ambitny. Najpierw ekipa wylądowała w Los Angeles i tam było sporo czasu na zwiedzanie. Radomianie odwiedzili więc ośrodek polonijny, polską szkołę; wzięli udział w obchodach polskiego dnia i zobaczyli słynną Aleję Gwiazd. Można pomyśleć - fajnie. Dalsza część produkcji - lub inaczej: wycieczki - zrobiła się jednak chyba bardziej polityczna. Widać od polityki nie każdy potrafi się oderwać. Radomianie spotkali się m.in. z Marią Szonert-Biniendą i Wiesławem Biniendą; byli także na wykładzie Stanisława Michalkiewicza. Bez tematyki Smoleńska więc się nie obyło. Co to ma wspólnego z Radomiem i kręceniem filmu? Tego akurat nie wiem.

Ekipa, idąc za ciosem, odwiedziła również Chicago, gdzie gościła w polonijnej rozgłośni. Z racji tego, że zrobiłem sobie amerykański dzień, postanowiłem sprawdzić, czego słucha Polonia i jaka to rozgłośnia? Szybko tego pożałowałem. Wszyscy pamiętamy świetną komedię „Kochaj albo rzuć” z Hańczą - Kargulem i Kowalskim - Pawlakiem i ich odwiedziny w radiu, w którym prym wiódł (modny ostatnio) Jan Pietrzak wraz ze swoim „budzącym wszystkie polskie dzieci kogucikiem”. Po wysłuchaniu programu owej stacji poczułem się, jakbym oglądał trzecią część kultowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Nie żartuję – to, co usłyszałem, brzmiało jakby czas się zatrzymał – takie same reklamy, w tym np. godzinne zachwalanie jednej wspaniałej dentystki. Najgorsza była jednak muzyka. Tu muszę przeprosić mojego dyrektora Maćka Dobrowolskiego, który twardą ręką trzyma muzykę w Radiu Rekord. Bo okazało się, że disco polo, które pojawia się od czasu do czasu na antenie naszego rodzimego radia, nie jest wcale takie złe. Najgorszy w polonijnym radiu był góralski blues w wykonaniu górala spod Kielc, który zaciągając niczym Elvis, łamał polszczyznę tak, że zastanawiałem się, w jakim języku on śpiewa? Najlepsze okazały się wiadomości z Polski. Może dlatego, że nagrane bez trzasków i szumów przez stację, która twierdzi, że jest „katolickim głosem w naszych domach”. Dowiedziałem się np., że przedstawiciele Nowoczesnej nękają farmaceutów, aby ci sprzedawali środki wczesnoporonne...

Wróćmy jednak do filmu „Twin Cities Today”. Jaki będzie efekt owej radomskiej superprodukcji, tego nie wiem, ale jestem bardzo ciekaw. Z chęcią zobaczę, jak wygląda ten amerykański Radom today (dzisiaj). Mam jednak wrażenie, że cała wycieczka wyglądała trochę jak wyprawa tytułowego bohatera filmu „Borat”, który Ameryką się bardzo zachwycił (w tym przypadku jednak zamiast pokazania przywar Amerykanów, spodziewam się pokazania zaściankowości Polonii). Jedno jest pewne - w lipcu Radom (zarówno ten w Ameryce, jak i w Polsce) filmem stoją. W tym tygodniu przecież w naszym mieście odbywa się festiwal Kameralne Lato. To już 10. edycja. Można by rzec - jak ten czas szybko leci... Poniedziałek (ten wolny poniedziałek) skończył się i z internetowej Ameryki wróciłem do radomskiej rzeczywistości. Może i dobrze? Jakoś muzyka disco mniej mi teraz przeszkadza, a i filmy, które możemy zobaczyć przy Kameralnym Lecie jakieś takie bardziej ambitne. Z tej całej Ameryki najbardziej chyba lubię ich samochody i hamburgery.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

I myślę sobie, że następnym razem chętnie dołączę do ekipy robiącej trzecią część tego filmu. I sobie polecę na dłuuugo do Stanów. Tak, to by mnie nie było w życiu stać, a tak – proszę bardzo!

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy