W sobotę (27 lipca) w Szczawnie-Zdroju podczas spaceru w parku dwie dziewczynki pozowały do zdjęcia na tle drzewa. Ojciec czterolatki widząc, że jeden z konarów przechyla się, krzyknął, ale nie zdążył ocalić córki. Spadająca gałąź zabiła dziecko na miejscu. Na dworze była bezwietrzna pogoda, feralne drzewo miało wiele lat i było zabezpieczone linami. Po sobotniej tragedii zapadła decyzja o jego wycięciu.
Czy w Radomiu zapobiega się podobnym tragediom? - Na bieżąco kontrolujemy stan drzewostanu w parkach i skwerach, zwracając szczególną uwagę na statykę najstarszych roślin w pobliżu ciągów pieszych. Stare, schorowane i zagrażające bezpieczeństwu przechodniów drzewa staramy się systematycznie usuwać. W większości przypadków wymaga to uzyskania pozwolenia na wycinkę od Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Radomiu – informuje Marcin Walasik, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu.
Ochroną konserwatorską objęte są Parki Kościuszki, Leśniczówka, Stary Ogród oraz Planty, między ulicami Traugutta a Kościuszki.
- Niedawno wystąpiliśmy do konserwatora zabytków o wycinkę drzew o naruszonej statyce w parku Kościuszki, jednak nie otrzymaliśmy zgody na usunięcie wszystkich, wytypowanych przez nas roślin. Ze względu na okres lęgowy ptaków, z usunięciem pozostałych musimy wstrzymać się do 15 października – dodaje Marcin Walasik.
Wycinki drzew przeprowadzane w ostatnich latach w radomskich parkach najczęściej spotykają się z dużym sprzeciwem społecznym. Jak zapewnia rzecznik ZUK, pod topór idą właśnie najstarsze i najmniej wartościowe drzewa, których spróchniałe gałęzie i pnie stwarzają niebezpieczeństwo dla osób wypoczywających w parkach oraz niszczą elementy infrastruktury. Problemem są również rozłożyste korony starych drzew, które ograniczają dostęp słońca do traw i niskiej roślinności.
- Największe kontrowersje wywołały wycinki w parkach Planty i Leśniczówka, gdzie usunęliśmy przede wszystkim mające ponad 30 lat topole oraz klony jesionolistne, których kruche gałęzie łamały się i spadały na alejki przy silniejszych wiatrach. W ramach rewitalizacji parku Stary Ogród planujemy wycinkę kolejnych topoli, rosnących głównie wzdłuż rzeki Mlecznej. Obecni tylko w Parku Kościuszki znajduje się jedna lipa, doraźnie zabezpieczona taśmami, którą zamierzamy wyciąć, jeśli tylko otrzymamy stosowną zgodę – wyjaśnia Marcin Walasik.