Policja wszczęła postępowanie po informacji o zatruciu dopalaczami. Mieszkaniec Radomia zgłosił, że jego nieletni syn po spożyciu takiej substancji trafił do szpitala. Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość narkotykową z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
- W efekcie zatrzymali 18-latka, który miał przy sobie tzw. dopalacze o nazwie Cząstka Boga. Policjanci ustalili też miejsce, w którym najprawdopodobniej sprzedawane są niedozwolone substancje. Po sprawdzeniu jednego ze sklepów przy ulicy 25-Czerwca funkcjonariusze zabezpieczyli kilkadziesiąt saszetek foliowych z napisem Cząstka Boga. Po informacji od policjantów o handlu „środkami zastępczymi” kontrolę przeprowadził tam także Sanepid. Powiatowy Inspektor Sanitarny nakazał wstrzymać wprowadzanie do obrotu tych produktów oraz zaprzestanie prowadzenia działalności w tym sklepie - informuje Justyna Leszczyńska z Komendy miejskiej policji w Radomiu.
Policjanci w następnych dniach zatrzymali 29-letniego mieszkańca województwa łódzkiego, który zaopatrywał w towar radomski sklep. Zatrzymali go dokładnie w momencie, w którym przyjechał z dostawą. Funkcjonariusze w wyniku przeszukania jego pojazdu zabezpieczyli ok. 6 tysięcy opakowań z zawartością dopalaczy o nazwie Cząstka Boga o wartości około 200 tys. złotych.
Zabezpieczone przedmioty zostaną poddane badaniom laboratoryjnym, a ich wyniki zadecydują o dalszym toku postępowania.
- W ciągu ostatnich dni w kilku miastach w kraju doszło do zatruć dopalaczami. We wszystkich przypadkach do szpitala trafiły bardzo młode osoby. Część substancji, z których wytwarza się dopalacze, zostało już wpisanych na listę środków zakazanych. Niektóre z nich mogą być silnie uzależniające i niebezpieczne dla zdrowia i życia - informuje Justyna Leszczyńska.
Info. i fot. KWP Radom