Są dzielni, wytrwali, ambitni i realizują swoje marzenia. Dają także przykład innym osobom z niepełnosprawnością. W środę, 9 marca w Hali Sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu odbył się VII Ogólnopolski Turniej Boccia.
W tegorocznym turnieju wzięło udział 80 zawodników. Zawody odbyły się z udziałem reprezentantów Polski i zawodników Polskiego Związku Bocci, z Radomia, Lublina, Kielc, Warszawy, Zamościa, Wołomina, Poznania, Łodzi. Gospodarzem turnieju - jak co roku - był Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Janusza Korczaka w Radomiu.
- Turniej organizujemy, aby przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu, wyrównywać szanse, aktywizować, zachęcać do działania, rehabilitować oraz integrować osoby niepełnosprawne – wyjaśnia Andrzej Małecki, organizator turnieju. - W zawodach biorą udział osoby z różną niepełnosprawnością ruchową, jak i intelektualną w stopniu lekkim i umiarkowanym. Boccia to świetna gra integracyjną, zawodnicy ją uwielbiają, bo wzbudza wielkie emocje.
Turniej został rozegrany w kategorii „wózki” i "zawodnicy stojący". Wystartowali zawodnicy sklasyfikowani w kategoriach paraolimpijskich oraz grupy rekreacyjne ze szkół, klubów, stowarzyszeń i fundacji z całej Polski.
- Boccię trenuję od 10 lat i jestem prawie profesjonalistą – śmieje się Marcin Kiciok, zawodnik Bocci z Zamościa i dwukrotny wicemistrz Polski - Ta gra to rywalizacja, adrenalina i dreszczyk emocji. Polecam te zawody, bo to dobre spędzenie czasu i świetne hobby. Poza rywalizacją nawiązuje się liczne znajomości - dodaje Marcin – Dzięki tej grze poczuliśmy się jak prawdziwi sportowcy, jak pełnosprawni.
Andrzej Małecki podkreślał, że Polska w zawodach Bocci dopiero raczkuje, ale dużo zawodników wyjeżdża i walczy o puchary za granicą. Obecnie zawodnicy szykują się do zawodów w Portugalii. Jak przyznają zawodnicy w grze liczy się precyzja i myślenie, porównują tą grę do szachów, ponieważ ważne jest analizowanie każdego rzutu.
Maria Zagórna, zawodniczka z Warszawy przyznaje, że trenuje dopiero od października, ale gra bardzo jej się podoba. - Pociąga mnie rywalizacja, lubię grać, dużo pozytywnych emocji. Ta gra uczy wszystkiego po trochu i rywalizacji i myślenia, a przede wszystkim umożliwia kontakt z innymi – przyznaje Maria.
Boccia to gra, która wywodzi się od włoskiej gry w bule – bocce. Od 1988 roku jest uznawana jako sportowa dyscyplina paraolimpijska i została oficjalnie włączona do programu Igrzysk. Jest to gra, która ma niezwykłe walory sportowo-rehabilitacyjne, kształtuje sprawność fizyczną i umożliwia integrację osób niepełnosprawnych. Celem gry jest wrzucenie na boisko bili białej, a następnie umieszczenie w jej bezpośrednim sąsiedztwie jak najwięcej bil jednego koloru. Zawodnicy rzucają kolejne bile starając się, aby znalazły się one jak najbliżej bili białej. Równocześnie dopuszczalne jest także rozbijanie bil znajdujących się już na parkiecie. Boccia to nie tylko zabawa, ale przede wszystkim aktywizacja ruchowa i intelektualna osób niepełnosprawnych. Zawodnicy startują w klasach sportowych BC1, BC2, BC3, BC4, w zależności o d stopnia niepełnosprawności.
Wkrótce wyniki z turnieju.