- To ostatni moment, w którym można wyłapać jeszcze świadków historii i poprzez działania społeczne uzupełnić bazę danych tak, aby pamięć o osobach zamordowanych i represjonowanych była jak najpełniejsza - podkreśla prof. Sebastian Piątkowski, zastępca naczelnik delegatury IPN w Radomiu.
Portal Straty.pl to projekt Instytutu Pamięci Narodowej i powstał w ramach programu „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939-1945", który zainicjowany został jeszcze w 2006 r. W internetowej bazie danych znalazło się już ponad 5,5 mln wpisów. IPN wciąż szuka nowych źródeł informacji, dlatego też rozpoczyna ogólnopolską akcję społeczną, której celem jest uzupełnienie bazy o kolejne nazwiska.
- Ta baza działa już od 18 lat, a jej ideą jest zbudowanie wirtualnego pomnika obywateli RP, różnych narodowości i wyznań, represjonowanych pod okupacją niemiecką. To pomnik osób, które straciły życie, były więzione w aresztach czy obozach pracy przymusowej. Po 18 latach działalności udało nam się zgromadzić ponad 5 mln imion i nazwisk osób, które były represjonowane w najróżniejszy sposób, aż po utratę życia. Blisko pół miliona rekordów w naszej bazie to wpisy anonimowe. Świadkowie pamiętają, ze Niemcy przywieźli kogoś i rozstrzelali, ale nie są znane personalia. To pokazuje jednak, jak dużo pracy jeszcze przed nami. Chcemy uzupełnić bazę tak, aby można było ją już zamknąć w maju przyszłego roku - wyjaśnia prof. Sebastian Piątkowski.
Formularze uzupełniać można zarówno online, jak i stacjonarnie. W akcje zaangażowało się wielu wolontariuszy, którzy będą rozdysponowywać kwestionariusze. - Cała akcja społeczna opiera się na pracy wolontariuszy, zatem nadal szukamy jeszcze więcej chętnych do wstąpienia w szeregi naszego wolontariatu - mówi Michał Adamczyk z delegatury IPN w Radomiu.
Kto może zostać wolontariuszem akcji Straty.pl? - Każda osoba pełnoletnia z ważnym dokumentem tożsamości, która wypełni formularz zgłoszeniowy znajdujący się na naszej stronie. W zamian za udział w akcji wolontariusz otrzyma merytoryczne szkolenie, udział w ogólnopolskiej kampanii społecznej, a także zaświadczenie o odbyciu takiego wolontariatu - odpowiada Adamczyk.
W najbliższych dniach pierwszych wolontariuszy akcji będzie można znaleźć m.in. przed radomskimi cmentarzami.