Historia budowy sieci tramwajowych w Radomiu sięga lat 60. XX wieku. Wtedy to powstać miał odcinek łączący Potkanów z Gołębiowem. Następnie kilkanaście lat później do tej idei wrócił prof. Michał Kelles-Krauz. Od tamtego czasu pojawiało się jeszcze kilka propozycji utworzenia ruchu szynowego w Radomiu. Wszystkie skończyły się tylko na planowaniu. Ostatnimi czasy Radomskie Towarzystwo Naukowe mocno popularyzuje projekt powstania tramwaju w Radomiu. - Projekt jest jak najbardziej realny. W takich miastach jak Radom, transport szynowy jest optymalny. W tej chwili w wielu ośrodkach europejskich, zwłaszcza we Francji odtwarza się stare linie tramwajowe, bądź buduje nowe – mówi dr Łukasz Zaborowski z Radomskiego Towarzystwa Naukowego.
Ile będzie to kosztować?
W lutym ub. roku Komisja Europejska przyjęła program operacyjny na lata 2014-2020. Mazowsze w tym czasie na rozwój transportu otrzyma 2,61 mld euro. - W tym okresie finansowania unijnego duży nacisk kładzie się na transport niskoemisyjny. Są to przede wszystkim systemy transportu szynowego, w skład których wchodzą zarówno tramwaje, jak i metro. Na podstawie ostatnich inwestycji szynowych w Olsztynie i Częstochowie, ten system wyceniliśmy na 400 mln zł. Jest to całkowity koszt powstania tramwaju w Radomiu. Za te pieniądze zostałaby zbudowana sama linia i zajezdnia, przebudowane ulice i kupiony cały tabor – powiedział dr Łukasz Zaborowski z RTN.
Trasa tramwaju
Przypomnijmy, że linia tramwajowa miałaby połączyć Józefów z Prędocinkiem. Droga przejazdu została wytyczona w oparciu o generatory ruchu i rozmieszczenie głównych zakładów pracy. Tramwaj przejeżdżałby przez śródmieście oraz dworzec PKP. - Radomskie Towarzystwo Naukowe wykonało to, co mogło zostać zrobione siłami społecznymi. Dokonaliśmy wstępnej koncepcji oraz analizy urbanistycznej. Teraz należałoby zacząć prace projektowe - dodaje dr Zaborowski.
Co na to miasto?
Sprawę budowy linii tramwajowej skomentował wiceprezydent Jerzy Zawodnik – To interesujący projekt, ale jednocześnie bardzo kosztowny. Ten koszt należy szacować na 500 mln zł. W Programie Operacyjnym "Infrastruktura i Środowisko" jest wprawdzie działanie dotyczące miejskiego transportu szynowego, ale niestety tylko dla miast wojewódzkich.
