A problem to kwestia odpłatności za dowóz niepełnosprawnych do tzw. działu usług opiekuńczych, czyli wygospodarowanego w DPS-ie przy ul. Wyścigowej miejsca, gdzie niepełnosprawni po 25. roku życia znajdują opiekę i zajęcia. DUO powstało w 2013 roku na prośbę rodziców i opiekunów; Radom był pierwszym miastem w Polsce, gdzie zajęto się dorosłymi niepełnosprawnymi, których system opieki nie zauważa. W tej chwili jest ich dziewiątka. Na Wyścigową są dowożone, ale za ten transport muszą płacić. W poniedziałek ich opiekunowie przyszli na sesję, by przekonać radnych i władze miasta do zniesienia odpłatności.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/xviii-sesja-rady-miejskiej-w-radomiu-zdjecia/56480
- Apeluję, żebyście państwo tym dzieciom i ich rodzicom pomogli. Macie zdrowe dzieci, nie wiecie, co to znaczy wychowywać niepełnosprawnego. Przez 24 godziny na dobę jest się dyspozycyjnym, przez 24 godziny na dobę człowiek się martwi – mówiła Joanna Kunowska, jedna z pomysłodawczyń DUO. - Już same opłaty za pobyt dziecka w DUO są bardzo wysokie, a rodzice muszą płacić jeszcze za transport. A Pieniądze na leki? Część rodziców wiezie swoje niepełnosprawne dziecko na ósmą rano miejska komunikacją, bo po prostu ich nie stać, by płacić co miesiąc 1186 zł za dowóz. Wyobrażacie sobie państwo podróż, jeszcze z przesiadką, z niepełnosprawnym? Ale oszczędzają choć część tej sumy. Bo ich dziecko chce być przez te kilka godzin z rówieśnikami. Policzyłam - gdyby każdy obywatel Radomia dał pół grosza, to ten transport byłby bezpłatny.
Dariusz Wójcik zaapelował do prezydenta, by przygotował uchwałę z zapisami znoszącymi odpłatność za pobyt w DUO i transport. - Bo to wstyd dla miasta, dla państwa, że nie jest w stanie zabezpieczyć najbardziej potrzebujących obywateli naszego miasta i kraju - zauważył. - Budżet Radomia to ponad 1 mld zł. Na stypendia sportowe – dla ludzi, którzy czasami nie maja nic wspólnego z naszym miastem - przeznaczamy miliony złotych, a nie jesteśmy w stanie wygospodarować 1186 zł na dowóz dzieci niepełnosprawnych? Ja na taką politykę się nie godzę. A jeżeli nas nie stać, to zabierzmy sportowcom. I powiedzmy im, dlaczego im zabieramy.
http://www.cozadzien.pl/radom/dzis-sesja-rady-miejskiej-ogladaj-na-zywo/56461
Szef klubu radnych PiS zadeklarował, że gdyby prezydent nie wygospodarował takich pieniędzy w budżecie, to on co miesiąc będzie pokrywał koszt dowozu niepełnosprawnych z diety radnego. - Bo dieta radnego jest bardzo wysoka - zauważył.
Wiceprezydent Jerzy Zawodnik przyznał, że istotnie – niepełnosprawni po 24. roku życia „wypadają z systemu”; państwo ich potrzeb nie dostrzega. - Ale kwestia opłat za przewozy dotyczy całego miasta, a nie tylko tych dziewięciu osób z DUO. Nie da się uchwałą zmienić tylko przewozów dla DUO. Musielibyśmy zrezygnować z pobierania opłat od wszystkich niepełnosprawnych - tłumaczył. - A wtedy, jeśli osoba niepełnosprawna powyżej 24. roku życia chciałaby skorzystać z transportu, dzwoniłaby jak po taksówkę. Ile by to miasto kosztowało? – pytał Zawodnik. - Takie są w naszym państwie przepisy - osoba niepełnosprawna do 25. roku życia jest zaopiekowana, a po 25. roku wypada z systemu i musi płacić.
DUO, owszem powstało za prezydenta Andrzeja Kosztowniaka, ale opłaty za pobyt były tam tak wysokie, że korzystały z niego tylko cztery osoby. W 2015, za prezydentury Radosława Witkowskiego zostały zmniejszone o połowę. - Więc to nie jest tak, że my się nad tym nie pochylamy – mówił Zawodnik.
Prezydent Witkowski znalazł wyjście – trzeba zebrać ekspertów i zastanowić się, jak los pensjonariuszy DUO poprawić, nawet w kilku wariantach. - Ale kiedy to miałoby nastąpić? - odezwały się głosy z sali. - Dajmy sobie dwa tygodnie – obiecał prezydent.