- Pogoda trochę popsuła nam plany, ale mimo wszystko się bawimy. Chcemy, aby dzieci miały możliwość poznać się i zintegrować, a ich rodzice zobaczyli szkołę. Jesteśmy teraz w trakcie przygotowań do przeniesienia części mienia z PSP 8 do naszej szkoły, mamy nadzieję, że wszystko uda nam się załatwić do 15 lipca. Jestem bardzo miło zaskoczony, że z "ósemki" przejdzie do nas aż 170 uczniów - powiedział Tadeusz Ozimek, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 13.
Gospodarze imprezy przygotowali wiele atrakcji dla najmłodszych. W szkolnej świetlicy cały czas trwały pokazy artystyczne uczniów „trzynastki”. Pokazy zumby, szkolny teatr „Czerwony ołówek”, trojak wytańczony przez najmłodszych, piosenki dla rodziców - to tylko część atrakcji przygotowanych przez uczniów.
- Fajnie jest tutaj, nie poznałam jeszcze wielu osób, szkoła mi się podoba i ciesze się, że przychodzę tutaj po wakacjach – powiedziała Natalia Wojciechowska, uczennica klasy II z PSP 8.
Na sali gimnastycznej trwały sportowe zmagania klas młodszych o przechodni puchar szkoły. W innych salach zorganizowano szkolną strefę kibica. W jednej sal przygotowywano plakaty w związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Euro 2012, w drugiej wszystkim chętnym malowano buzie. Pomimo niesprzyjającej aury udało rozegrać się nawet zawody na rowerach.
Podczas szkolnych uroczystości obecni byli również rodzice uczniów obydwu szkół.
- Wcale nie przeszkadza mi, że od września do szkoły uczęszczać będą dzieci z innej szkoły, a dzisiejsze uroczystości bardzo mi się podobają. Uważam, że ta integracja to fajny pomysł – powiedziała Agnieszka Neska, mama uczennicy z klasy „0” z PSP 13.
- Troszeczkę inne nastawienie mieli rodzice dzieci z "ósemki" - bacznie przyglądali się szkole i starali się poznać kadrę, nie ukrywali również swojego rozczarowania związanego z likwidacją ich starej szkoły.
- O „ósemkę” walczyliśmy do końca. Tyle dobrze, że budynek nie zostanie sprzedany. Nagle znalazło się 1,5 mln zł na remont, żeby przenieść tam dom dziecka, a na remont dachu dla szkoły nie było, więc jest to troszeczkę dziwne – powiedziała nam mama ucznia z PSP 8, która chciała pozostać anonimowa.