Głównym celem tego przedsięwzięcia jest umożliwienie komunikowania się uczniów z ludźmi z innych krajów, rozumienie ich i przekazywanie informacji. Projekt opiera się na współpracy z nauczycielami i uczniami, pochodzącymi z różnych krajów, w ramach programu ePals. Radomskie gimnazjum ściśle współpracuje ze szkołą z Mishicot ze Stanów Zjednoczonych oraz szkołą średnią z Jokohamy w Japonii.
- Wszystko zaczęło się kilka lat temu, w Internecie szukałam czegoś fajnego dla moich uczniów. Zależało mi na czymś, co pozwoli zaangażować wszystkich uczniów, a także by było to pomocne do egzaminów. Przypadkiem trafiłam na portal ePals. Nawiązaliśmy współpracę, której efektem jest cykliczna korespondencja mailowa. Uczniowie opowiadają o swojej rodzinie, zainteresowaniach, kłopotach, szkole oraz mieście. Obecnie aktywnie współpracuje 75 uczniów – powiedziała nam Edyta Piątek z PG nr 11.
Tematem projektu jest poznanie siebie, zwyczajów, miasta, szkoły, systemu edukacyjnego. Uczniowie mają założone monitorowane konto na witrynie ePals, wymieniają emaile, listy i pocztówki. Podczas zajęć doskonalą umiejętność korzystania z komputera, Internetu, tworzenia prezentacji. W praktyce przekonują się, że nauka języka angielskiego poszerza ich horyzonty, jest sposobem zawierania nowych znajomości, spędzania wolnego czasu, poznawania innych kultur oraz sposobu życia innych ludzi. Każdy z uczniów na początku roku wybiera sobie swojego „ePalowca”, współpraca trwa cały rok szkolny. Nauczyciele koordynujący projekt narzucają tematykę e-maili, mają możliwość sprawdzania ich oraz podglądania postępów swoich podopiecznych.
- Jest to zdecydowanie lepsza forma nauki niż tradycyjne prace domowe. Sam fakt, że uczniowie muszą ją zrobić korzystając z komputera, już jest dla nich bardziej atrakcyjny. Podglądając e-maile, widzę jakie postępy robią moi uczniowie, wiem również, że niektórzy korespondują ze sobą również w inny sposób np. na facebooku – przyznała Edyta Piątek.
Gimnazjaliści mają możliwość dowiedzieć się nietypowych rzeczy o swoich rówieśnikach. O projekcie opowiedzieli nam sami uczniowie w nim uczestniczący, niektórzy już drugi rok:
- Oni też się od nas uczą, na początku nie wiedzieli nawet gdzie jest Polska. Wiemy, że mają zdecydowanie więcej wolnego czasu po szkole, a prace domowe są wirtualne. Nie uczą się również żadnego obcego języka – powiedział nam Piotrek.
- Zaskakujące jest to, że w Stanach przerwa między lekcjami trwa tylko dwie minuty, a po 22 nie mogą oni wyjść z domu, bo obowiązuje „godzina policyjna”. Mitem nie jest jednak jedzenie – faktycznie bardzo popularne są tam fastfoody – przyznał Karol.
Tematyka mailowej wymiany była bardzo różna: opisać swój jeden dzień, przyjaciela, sport, jedzenie. Uczniowie wymieniają się również tradycyjnymi, samodzielnie wykonanymi kartkami, a także glogsterami.
- Glogster to forma plakatu interaktywnego. Nauczyciel współpracujący z nami z USA był na kursie i nauczył mnie te formy prezentacji, a ja przekazałam ją uczniom. Teraz poznajemy nowy edytor prezentacji Prez opowiada Piątek.
Aleksandra Jabłonka/fot. Michał Sołśnia