Drużyna AZS Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny pokonała na wyjeździe z MKS Kalisz 34:33. Dzięki temu zwycięstwu Akademicy z Radomia mają szansę na zajęcie czwartego miejsca na koniec sezonu!
Radomianie od samego początku meczu byli lepiej dysponowani. Po kilku minutach prowadzili już 4:1 i o czas musiał poprosić szkoleniowiec gospodarzy, Bruno Budrewicz. Podopieczni trenera Romana Trzmiela bezlitośnie wykorzystywali słabą tego dnia defensywę Kalisza i zainkasowali rywalom do przerwy aż dwadzieścia jeden bramek. W drugiej połowie przez długi okres czasu Akademicy z Radomia utrzymywali wypracowaną przewagę. W końcówce jednak nastąpił zryw miejscowych, którzy na chwilę przed końcem doprowadzili do remisu, choć swój mały udział w tym na pewno mieli sędziowie, którzy często podejmowali niezrozumiałe decyzje. Na szczęście w 58 minucie do bramki gospodarzy trafił Michał Kalita i było 34:33, ale bohaterem radomskiego zespołu był Krzysztof Polit, który w samej końcówce obronił dwa rzuty karne, dzięki czemu AZS cieszył się ze zwycięstwa!
Mecz mógł zakończyć się dużo wyższym zwycięstwem akademików z Radomia, jednak chwila dekoncentracji doprowadziła do nerwowej końcówki, na szczęście rozstrzygniętej przez podopiecznych trenera Trzmiela na swoją korzyść. To czwarte zwycięstwo z rzędu Akademików, dzięki czemu przed ostatnimi trzema meczami mają realne szanse na zajęcie czwartej pozycji w tabeli na koniec sezonu!
W następnej kolejce radomianie podejmą we własnej hali KPR Ostrovia. Początek meczu w sobotę 20 kwietnia o godz. 18:00 w hali uczelni przy ul. Chrobrego 29c.
MKS Kalisz - AZS Uniwersytet T-H Radom 33:34 (17:21)AZS: Polit, Bury - Kalita 10, Cupryś 10, Mroczek 6, Jeżyna 4, Świeca 3, Przykuta 1, Guzik
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl)