Zapraszamy na wywiad z wokalistą zespołu Carrion
Właśnie ukazała się Wasza nowa płyta pt. „Sarita”. Do czego nawiązuje ta nazwa, co ona oznacza?
G.K.: Sarita to indyjskie imię oznaczające ni mniej ni więcej tylko księżniczkę. Jest to też rzeczywista postać. 13 letnia Sarita z bardzo biednej części Indii, która zmarła na skutek testowania na niej leków... Przerażająca i mocno wkurwiająca historia. Okazuje się, że najbiedniejsze rejony naszego pięknego świata często są wykorzystywane, jako pole doświadczalne. Żeruje się tam na niewiedzy i braku jakiegokolwiek zaplecza finansowego. Pod przykrywką pomocy robi się na biedzie po prostu świetny interes...
2. Jakiś czas temu nagraliście rockowy cover znanego na całym świecie utworu "Wonderful life". Sądząc po komentarzach na Youtube słuchaczom bardzo przypadła do gustu Wasza interpretacja tej piosenki. Czy myśleliście o tym, żeby nagrać anglojęzyczną płytę i zrobić karierę za granicą?
G.K.: Jakoś dziwnie często ostatnio słyszę to pytanie... A nie jest czasem tak, że w ten sposób chcecie się nas stąd pozbyć? Heheheh A tak serio... W tym momencie, w tej godzinie zupełnie nie zaprzątam sobie głowy takimi historiami. Nie wiem co będzie jutro, ale na razie dobrze nam tu i nigdzie dalej się nie wybieramy. Nie oznacza to oczywiście, że jesteśmy zamknięci na propozycję grania za granicą. Graliśmy już w USA, a w marcu lecimy do UK, ale na naszych warunkach i z piosenkami w naszym języku. Innej opcji na razie nie przewidujemy.
3. Czego mogą spodziewać się Wasi fani po nowej płycie?
G.K.: Sarita to mocna dawka rock`n rolla. Jest tu dużo ciężkich gitar, sporo elektroniki i mocnego darcia japy. Wydaje mi się też, że Ci którzy lubią trochę melodii w muzyce znajdą coś też dla siebie.
4. Jaki singiel wybraliście do promocji "Sarity"?
G.K.: Pierwszym singlem, który już hasa po radiowych listach przebojów, to Klub M. Jakie będą następne – na razie nic nie wiem na ten temat.
5. W zeszłym roku dołączyła do Was Dorota "Zocha" Turkiewicz, która gra na klawiszach. Jak układa się Wam współpraca z przedstawicielką płci pięknej?
G.K.: No na szczęście jedyne problemy z nią to to, że faktycznie jest innej płci. Wiesz... Zawsze jeździliśmy w 9 chłopa busem a tu nagle dziewucha i... No właśnie problem był na początku – co z nią zrobić? Można żna się przez jakiś czas powstrzymać przed bekaniem i takimi historiami no ale jak długo?! Na szczęście okazało się, że Zocha ma duży dystans do siebie i otaczającego ją świata i została naszym dobrym kumplem od bitki i wypitki hehehe,
6. Jak wiadomo, nie samymi koncertami zespół żyje. W jakich stacjach radiowych lub telewizyjnych będziemy mogli usłyszeć Wasze utwory?
G.K.: Ciężko mi by było wypisać tu listę mediów, które staną po naszej stronie i będą nas grać. Na pewno można nas usłyszeć w Esce Rock, Antyradiu, PR1 i w wielu lokalnych. Raczej na największy mainstream bym nie liczył hehe. Jeśli chodzi o TV to okaże się jak już będziemy mieli jakiś obrazek w rękach.
7. Jesteście zdobywcami klika festiwalowych nagród. Czy w tym roku również planujecie start w tego typu imprezach?
G.K.: No na całe szczęście dla szanownych jury i słuchaczy tych imprez kontrakt płytowy skutecznie zamknął ten rozdział w naszym życiu.
8. W swoim dorobku artystycznym macie już wiele koncertów granych zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Gdzie będzie można Was spotkać w 2012 roku?
G.K.: W tym momencie jesteśmy w trakcie Sarita Tour 2012. Wszystkie możliwe terminy koncertów można znaleźć na www.carrion.pl – gdzie oczywiście serdecznie zapraszam!