Celem festiwalu jest promocja najzdolniejszych absolwentów, zaproszonych do konkursu artNoble. Każda z uczelni typuje trzy najlepsze prace dyplomowe. Kolejnym krokiem jest głosowanie, w którym bierze udział kapituła nagrody składająca się z ponad 40 osobistości świata nauki, kultury i sztuki, w tym rektorzy polskich uczelni artystycznych. Najbardziej wyróżniające się „osobowości twórcze” otrzymują statuetkę 1-Art, która przyznawana jest w dwóch kategoriach: Muzyka i Plastyka.
Laureatem konkursu artNoble 2017 został Maciej Andrzejczak – rocznik 1992. Absolwent Wydziału Malarstwa i Rysunku na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. W 2017 roku obronił pracę dyplomową „Deziluzja” (praca praktyczna) w pracowni prof. Andrzeja Zdanowicza oraz „Paradoksy i potencjał iluzji w malarstwie” (praca teoretyczna), której promotorem była prof. Marta Smolińska. W 2017 r. otrzymał Grand Prix 37. Edycji Konkursu im. Marii Dokowicz. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Rektora UAP. Doktorant na Wydziale Malarstwa i Rysunku. Od 2018 roku pełni obowiązki asystenta w II Pracowni Rysunku na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Malarstwo Macieja Andrzejczaka zdaje się zadawać pytanie o to, w co chcemy wierzyć. Artysta zwraca uwagę na relację pomiędzy tym, co iluzyjne, abstrakcyjne a tym, co rzeczywiste. Pragnie aktywizować widza poprzez obiektowość swoich obrazów. Stara się intensyfikować doświadczanie iluzji.
Powstanie cyklu pt. „Deziluzja” jest rezultatem podążania artysty w stronę metamalarstwa. Płótna te są próbą przewartościowania klasycznego odbioru obrazu malarskiego. Prace prowadzą otwarty dialog z historią malarstwa, nawiązując do siedemnastowiecznych holenderskich martwych natur. Cykl ten można podzielić na trzy grupy obrazów względem deziluzji. Pierwszą są tradycyjnie malowane na licu obrazy o klasycznej formie. Drugi zbiór stanowią prace, do których zostały stworzone specjalne modele. Trzecim natomiast są obrazy, które eksplorują potencjał własnej formy. Ta różnorodność opiera się na relacjach pomiędzy bokiem a licem obrazu. Forma prac ma wzmagać ich przedmiotowy charakter oraz niejednoznaczność. Pozostawione puste, białe lica nawiązują do teorii G. Boehma o ikonicznym gęstnieniu rzeczywistości w obrazie. Pozostawiony grunt niejako oczekuje malowidła, jednocześnie nim będąc. Prace spaja idea dekonstrukcji iluzji w obrazie. Intencją artysty jest wprowadzanie odbiorcy w grę dotyczącą natury malarstwa. Ma nadzieję, że jego obrazy staną się również punktem wyjścia do refleksji nad otaczającą nas wizualnością. Na wystawie w „Elektrowni” zostaną pokazane także nowe prace artysty z projektu „Still Life” będące kontynuacją projektu „Deziluzja”.