„Dialog podstawą demokracji”, „Tolerancja, etyka, dialog”, „Społeczeństwo obywatelskie” - z takimi transparentami studenci przeszli spod Kościoła Garnizonowego pod budynek radomskiego magistratu. Nie było krzyków, wyzwisk i agresji ponieważ - właśnie przeciw temu demonstrowano. Do żaków z WSNSiT dołączyli studenci Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu oraz Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
- Właśnie w ten sposób chcieliśmy pokazać, że Polska jest krajem demokratycznym oraz to, że nie przemocą i siłą, ale w sposób kulturalny można dyskutować – mówi Wioletta Kutkowska z samorządu studenckiego WSNSiT. – Sprzeciwiamy się takim sytuacjom, jakie miały miejsce na wykładzie Adama Michnika. Mamy nadzieję, że kolejne wykłady odbędą się w spokoju. Trzeba pamiętać, że są to wykłady otwarte, dlatego każdy z niezasłoniętą twarzą może wejść do środka i dyskutować.
Pikieta studentów
Po dotarciu do celu odczytano apel Samorządu Studenckiego WSNSiT w Radomiu:
„Jesteśmy studentami, którzy wybrali Radom, aby tu rozwijać swoją karierę, tu się kształcić. Nie wyjechaliśmy do innych miast, bo wiemy, że i w naszym mieście są uczelnie, które kształcą na wysokim poziomie. Zostaniemy w Radomiu, bo kochamy nasze miasto. Chcemy się w nim dobrze czuć. Chcemy by Radom był przyjazny dla młodych ludzi, chcemy dbać o dobry wizerunek naszego miasta. Jesteśmy za tolerancją, wolnością słowa i dialogiem ze wszystkimi. Chcemy wymieniać poglądy z różnymi ludźmi i środowiskami. Pragniemy lepszego jutra dla nas i przyszłych pokoleń, jutra bez przemocy, walki i nienawiści. Chcemy otwartego dialogu, a nie skandowania i przepychanek. Pragniemy, by każdy mógł spełniać swoje marzenia. Pragniemy decydować o sobie, naszym mieście i naszej przyszłości. Pragniemy czuć się w naszym mieście bezpieczni, zarówno na ulicach, w domu jak i na uczelniach. Przemoc jest orężem ludzi słabych a my jesteśmy silni!”
- Chcemy zwrócić uwagę radomian na to, co się w naszym mieście dzieje, by i oni nie zgadzali się z przemocą. Chcemy walczyć z tym przekonaniem, że Radom to miasto dla bezrobotnych i bandytów – mówi Jolanta Dorociak, studentka WSNSiT. – To przykre, że Radom kojarzy się każdemu z chytrą babą i awanturami, między innymi takimi jak miały miejsce na wykładzie Adama Michnika.
Łącznie pikieta trwała około 10 min. Po odczytaniu apeli i odpowiedzi na pytania mediów, studenci rozeszli się.
