
Pojedynek dwóch zespołów z Tauron Basket Ligi zapowiadał się bardzo ciekawie. Już w ubiegłym sezonie obie drużyny toczyły ze sobą pasjonujące boje. Tym razem lepsi okazali się gospodarze. - Zabrakło chłodnej głowy - mówi Wojciech Kamiński, trener Rosy.
- W pierwszej kwarcie rywalom wychodziło praktycznie wszystko, ale dotrzymywaliśmy im kroku. Drugą zagraliśmy już lepiej. Trzecią kwartę zaczeliśmy bardzo dobrze. Później jednak przy prowadzeniu 55:47 zaczęliśmy popełniać błąd za błędem, co gospodarze wykorzystali, dogonili nas i potem wyszli na prowadzenie i ostatecznie wygrali ten mecz - relacjonuje szkoleniowiec.
W niedzielę ostatni dzień turnieju. Rosa o godz. 11:00 zagra z PTG Sokołem Łańcut.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Rosa Radom 90:73 (28:24, 16:19, 24:17, 22:13)
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl) / fot. archiwum