
Koszykarzom Rosy Radom nie udało się przywieźć zwycięstwa z Tarnobrzega
Był to pojedynek z kategorii "o cztery punkty", który Rosa powinna wygrać, ponieważ Jezioro jest zespołem zdecydowanie w zasięgu radomskiego beniaminka. Niestety, nie udało się i koszykarze z Radomia dalej okupują ostatnie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi.
Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego. Pierwsza kwarta zakończyła się siedmiopunktowym zwycięstwem gospodarzy. Po krótkiej przerwie radomscy koszykarze zabrali się do odrabiania strat. Rosa poczynała sobie zdecydowanie lepiej niż na początku meczu. Po efektownej akcji Ronalda Dorseya (29:26) o czas poprosił trener gospodarzy. Chwilę później po celnym rzucie Piotra Kardasia radomianie wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie (29:30). Wspominany wcześniej Dorsey prezentował dobrą dyspozycję potwierdzając to akcją 3+1 - najpierw trafił za trzy punkty z gry, przy czym został faulowany i dodatkowo trafił jeden przysługujący za faul w tej akcji rzut wolny. Rosa wyraźnie nabrała wiatru w żagle i pierwszą połowę zakończyła celnym trafieniem za dwa punkty Artura Donigiewicza (44:48).
Radomscy koszykarze utrzymywali dobrą dyspozycję także w trzeciej kwarcie. Po celnym rzucie za trzy punkty Artura Donigiewicza było trzynaście oczek przewagi (46:59) i o czas poprosił Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec miejscowych. Mogło się wydawać, że jest to dość bezpieczna przewaga. Nic bardziej mylnego. Dwie celne "trójki" Daniela Walla i Christophera Longa spowodowały, że gospodarze zbliżyli się na trzy punkty (60:63). Jakby tego było mało, celne rzuty za dwa punkty dołożyli jeszcze Nicchaeus Doaks oraz wspomniany Long i Jezioro ponownie w tym meczu wyszło na prowadzenie.
Na samym początku czwartej kwarty Kim Adams faulował Krzysztofa Krajniewskiego, a ten oba rzuty wolne zamienił na punkty. Potem Rosa wróciła do dobrej gry. Jeszcze na dwie minuty przed końcem, po trafieniu Jakuba Zalewskiego radomianie prowadzili ośmioma punktami i niewiele wskazywało na to, że gospodarze mogą coś w tym meczu jeszcze zdziałać. Ekipa z Tarnobrzega jednak nie złożyła broni. Najpierw za trzy punkty trafił Dłoniak, a następnie akcję 2+1 wykonał Doaks (81:84). Dodatkowo przy zbiórce, sędziowie dopatrzyli się faulu Kima Adamsa i miejscowi mieli kolejne dwa rzuty wolne, które wykorzystali (83:84). Jakby tego było mało, oznaczało to, że Amerykanin musi opuścić plac gry, ponieważ było to jego piąte przewinienie. W ostatnich sekundach faulowany był Slavisa Bogavac, który jednak zamienił na punkt tylko jeden z dwóch rzutów wolnych (83:85). Kilka chwil później skuteczny był Long i na tablicy wyników widniał remis. W ostatniej akcji niecelnie rzucał Dorsey i do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka.
Pierwsza część dogrywki była wyrównana, aż do stanu 91:90. Wtedy faulowany był Doaks, który skutecznie egzekwował oba przyznane przez sędziów rzuty wolne. W dalszej części więcej zimnej krwi zachowali koszykarze Jeziora. Czterokrotnie faulowany był Long, który wszystkie osiem rzutów wolnych zamienił na punkty i to gospodarze sięgnęli po zwycięstwo.
Rosa mogła, a nawet powinna wygrać to spotkanie. Drużyna z Tarnobrzega była zdecydowanie w zasięgu koszykarzy z Radomia. Nie udało się jednak i podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego w dalszym ciągu mają na koncie zaledwie trzy zwycięstwa.
Jezioro Tarnobrzeg - Rosa Radom 101:96 (27:20, 17:28, 20:15, 21:22, d. 16:11)
Jezioro: Dłoniak 24, Long 23, Doaks 23, Wall 9, Tiller 8, Przybyszewski 8, Krajniewski 4, Alexander 2, Patoka 0
Rosa: Dorsey 23, Cupković 20, Bogavac 16, Radke 11, Zalewski 11, Donigiewicz 5, Vasojević 4, Adams 4, Kardaś 2, Montgomery 0
Michał Nowak
Ostatnio komentowane
Co dzieje się na budowie RCS-u?
~ Tak jaro to nasz człowiek może nie wygląda ale obrzezany.
Czy dojdzie do utraty dofinansowania?
~ A PO-wywozić POwiatowych POdpalaczy.P.S.Ruszcie .... w PIS,i zróbcie z tą POtologią porządek.
Bałtów otwiera się mimo obostrzeń
~ miała być na zewnątrz, ale tam szalało BSE z piorunami
Wójcik: Chińczycy chcą zainwestować w Radomiu 60-80 mln euro
~ Dziwię się ze w Radomiu są tak zacofani i zaślepieni w uwielbieni Pisu i nie widzą ile krzywdy wyrządzają Polakom a sami stają sie milionerami
W przychodniach odmawiają rejestracji na szczepienia?
~ Jedna wielka masakra. Żadnej logiki, żadnego pomyślunku z tymi szczepionkami. Jeden wielki chaos. A tego pana mi tak zwyczajnie po ludzku szkoda. Ciekawe, czy tak jest tylko u nas w mieście. Może warto by było doprecyzować przepisy dotyczące szczepionek, żeby takie sytuacje się już więcej nie zdarzały. A nie pozostawiać tych ludzi samymi sobie.