W myśl prawa budowa obwodnicy południowej rozpoczęła się 1 lutego. Tymczasem wykonawca jeszcze nie przejął terenu od miasta, a co za tym idzie - nie rozpoczął na nim prac przygotowawczych. Zaniepokojeni radomianie pytają, kiedy można spodziewać się pierwszych robotników na placu budowy.
W ubiegły czwartek w siedzibie inwestora, czyli miejskich drogowców odbyło się spotkanie z przedstawicielami wykonawcy, na czele którego stoi kielecka firma Fart. Rozmawiano o sprawie przekazania terenu pod budowę obwodnicy.
- Wykonawca jest zdania, że przejęcie terenu powinno odbywać się jako proces ciągły. My natomiast uważamy, że zgodnie z zapisami prawa budowlanego jest to procedura jednorazowa i nie może być rozciągnięta w czasie - informuje Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Miejscy drogowcy przekonują, że w przypadku inwestycji podzielonej na etapy, czyli takiej jak budowa południowej obwodnicy Radomia, możliwe jest ewentualnie przekazywanie terenu etapami. Dlatego zwrócili się do wykonawcy o pisemne wyjaśnienie, co rozumie pod pojęciem "przejmowania terenu jako procesu ciągłego". Zwycięskie konsorcjum ma na to siedem dni (licząc od dnia spotkania, czyli od 1 marca).
Na drodze do rozpoczęcia pierwszych prac budowlanych pojawia się jeszcze jedna i to poważna przeszkoda. Wykonawca nie dotrzymał terminu w sprawie przekazania miejskim drogowcom poprawionego harmonogramu rzeczowo-finansowego. Dokument ten jasno określa, co, w jakim terminie i za jaką kwotę zrobi konsorcjum na poszczególnych etapach inwestycji.
- Nie zaakceptowaliśmy tego dokumentu w pierwotnej wersji przede wszystkim z uwagi na jego ogólnikowość. Wykonawca przygotował ponadto pierwszą wersję harmonogramu przewidującą wykonanie w tym roku prac o wartości 42 milionów złotych. Wezwaliśmy wykonawcę do uszczegółowienia i poprawienia harmonogramu prac z podziałem na poszczególne etapy budowy, a także uwzględnienia w nim prac o wartości 35 milionów złotych, czyli zgodnie z planem inwestycyjnym przewidzianym w budżecie Radomia na rok 2012 - wyjaśnia Dariusz Dębski.
Inwestor wysłał do wykonawcy pismo w tej sprawie 21 lutego. Miał on siedem dni na wprowadzenie poprawek i przesłanie nowej wersji harmonogramu. Miejscy drogowcy ponownie wezwali wykonawcę do dostarczenia poprawionego dokumentu.
- W poniedziałek, 5 marca, późnym popołudniem otrzymaliśmy pismo wykonawcy dotyczące obwodnicy. Obecnie analizujemy treść tego dokumentu - mówi Dariusz Dębski.
Przypomnijmy, że obwodnicę południową naszego miasta chciało budować aż 15 firm lub konsorcjów złożonych z dwóch lub więcej przedsiębiorstw. Większość oferentów stanowili polscy wykonawcy, lecz zainteresowane inwestycją były również firmy z Portugalii, Hiszpanii i Czech. Koperty z ofertami miejscy drogowcy otworzyli 12 września ubiegłego roku.
Najdroższa opiewała na ponad 254 miliony złotych, natomiast najtańsza na ponad 154 miliony złotych - złożyło ją konsorcjum, którego liderem jest kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Fart. I to właśnie Fart wraz ze Świętokrzyskim Przedsiębiorstwem Robót Drogowych Trakt, Przedsiębiorstwem Robót Mostowych Mosty-Łódź i Budromostem Starachowice zajmą się tym zadaniem.
Prace nie ruszą, jak zapowiadali wcześniej miejscy drogowcy, od strony alei Grzecznarowskiego. W pierwszej kolejności rozpocznie się budowa dwupoziomowego węzła w okolicy ulicy Sycyńskiej, który w przyszłości będzie łączył się z planowaną trasą NS. Ekipy miały wkroczyć tam, gdy tylko pogoda umożliwi prowadzenie robót ziemnych, jednak tak się nie stało...
Obwodnica południowa będzie zaczynać się naprzeciw Centrum Handlowego M1 przy alei Grzecznarowskiego i przebiegać koło bloków przy ulicy Radomskiego. Przetnie ulice Wyścigową, Grzebieniową i Witkacego. Przez pola dotrze do skrzyżowania ulic Wiejskiej i Godowskiej. Następnie przejdzie pod torami kolejowymi i tuż obok osiedla Południe pobiegnie w kierunku ulicy Żelaznej. Przez teren gminy Kowala dotrze w końcu do trasy E77 (w miejscowości Kosów).
Do linii kolejowej na Południu trasa będzie składać się z dwóch jezdni, a dalej pojedziemy już tylko jedną. Inwestycja obejmuje budowę czterech wiaduktów drogowych, dziesięciu przejść dla zwierząt, kładki dla pieszych w rejonie ulicy Witkacego, tunelu i przejazdów gospodarczych, przepustów, zbiornika wodno-retencyjnego oraz wodno-odparowującego.
Obok tej trasy powstaną też chodniki i drogi rowerowe (po około 8,5 kilometra) i zostaną ustawione ekrany akustyczne. Przy okazji powstawania obwodnicy będzie przebudowana istniejąca infrastruktura telekomunikacyjna, sieć gazowa oraz linie energetyczne. Powstanie też nowa kanalizacja deszczowa, oświetlenie oraz tak zwane drogi odbarczające.
