Każde normalne miasto, mając mistrza olimpijskiego z niego się wywodzącego, zrobiłoby wszystko by uczynić z niego atut sportowy, turystyczny. Jednym słowem atrakcję. W Radomiu jednak ani władze miasta (niezależnie od opcji politycznej), ani mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego nie chcieli, nie chcą tego zrobić. Wolą np kaczkomaty. Jedyny złoty medalista olimpijski z Radomia! JEDYNY!!! Wstyd radomianie, WSTYD!