Nazywać to filmem to jakaś profanacja, co najwyżej filmik internetowy. Chcecie edukować osoby niepełnosprawne, które potrzebują dopracowania najmniejszych detali aby mieli jak najłatwiejszą drogę do zrozumienia przekazu a zatrudniacie amatora, który używa sprzętu który jest na tym samym poziomie co kamera w obecnych telefonach? Co z Wami? Czy to miasto naprawdę jest tak biedne, czy może ktoś tutaj chce to zrobić jak najniższym kosztem jak wszystko w tym miescie? Nie lepiej zainwestować w prawdziwą ekipę filmową, która ma w tym doświadczenie i wyprodukować materiały, które będą aktualne latami? Będą wyczerpywać temat? I osoby z grupy docelowej, nie będą miały problemu z przyswojeniem tej wiedzy? TO MIASTO TO JEDEN WIELKI MEM!