Panie trenerze Banasik, jeśli może Pan to czyta... nie idź Pan na Łazienkowską, a przynajmniej jeszcze nie dzisiaj, nie w tym sezonie! Tam jest obecnie kompletny bałagan od szatni aż po zarząd, a w Radomiu ma Pan ugruntowaną pozycję i poukładany zespół. I nawet przy poważniejszym kryzysie nikt Pana stąd nie wyrzuci na bruk.