W związku ze śmiercią tak nieoczekiwaną mojej ukochanej Przyjaciółki z DPS-u Weterana Pani Lucynie Adamkiewicz.
Śmierć Twoja bardzo mnie zaskoczyła, jestem w nieutulonym żalu i dużym przygnębieniu.
Straciłam nie tylko Przyjaciółkę ale zacną wielce kulturalną, z wielką patriotyczną wiedzą osobę. Wiem, że wiele przeszłaś w życiu swojej młodości. To była tragedia Twojego, młodego życia. Powstanie Warszawskie, gdzie byłaś żołnierzem Armii Krajowej oraz przeraźliwy niemiecki obóz koncentracyjny, którego byłaś naocznym świadkiem. Podziwiałam Cię z jakim spokojem, kulturą i patriotyzmem opowiadasz to co przeżyłaś. Byłaś osobą wielkiej kultury i spokoju. Twoje słowa czasem mocno przerażały ale również dawały wyraz ukojenia patriotyzmu i spokoju. Kiedy były chwile (bardzo częste w ostatnim czasie) jak przychodziłaś do mnie to słuchałam Twoich opowiadań z dużym zaciekawieniem i uwagą, których zawsze było mi mało.
Kochałaś Polskę, kochałaś prawdę oraz ludzi. To wszystko w połączeniu decydowało, że byłaś wyjątkową osobą, niesamowicie patriotyczną.
Byłaś zapraszana do szkół ze swoją patriotyczną prelekcją, wpajając Polski patriotyzm - jak kochać Polskę, jak Ją rozumieć i jakim być Polakiem. Młodzież z dużym zaciekawieniem słuchała Twoich tragicznych opowiadań. A Ty jak zwykle byłaś mocno opanowana, kulturalna. Polska była dla Ciebie najważniejsza, bardzo się o Nią troszczyłaś, martwiłaś.
Kochana Lucyno byłaś dla mnie jak starsza siostra. Z wielkim żalem i łzami w oczach Cię żegnam. Przykro mi bardzo, że tak się złożylo. Niestety nie mogłam się z Tobą pożegnać przed śmiercią. Nidy Cie nie zapomnę, Twoich opowiadań, czasami riposty jak było trzeba...Zostawiłaś po sobie nieodżałowaną pustkę. Kto mi ją teraz zastąpi...nie wiem.
Ty Lucynko skończyłaś tę ziemską dzierżawę bycia. Ja natomiast jestem na zakręcie - tym ostatnim zakręcie. Myślę, że dobry Bóg pozwoli Nam kiedyś się spotkać. Tam w innym i pięknym Świecie. Nic nie będzie boleć, doskwierać czy drażnić. Po prostu będziemy cieszyć się w Niebiosach.
Żegnam Cię jeszcze raz z wielkim żalem i smutkiem, pokorą i ze łzami w oczach. Niech dobry Bóg przyjmie Cię do wiecznego Raju. Czuwaj z góry tu nad nami na Ziemi. Śpij spokojnie, niech Polska, którą tak kochałaś przyśni się Tobie. Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie...