Wszyscy wiedzieli co to za indywiduum, wielu to odczuło, na tym forum nie jeden raz ten temat był poruszany, tylko Wicia oczywiście nic nie wiedział, bo jakże kompetentny i fachowy w swoim działaniu był ten Robert. I jeszcze jedna wartość dodana z tej sytuacji wynika, że prezesi z nadania Radzia trzęsą porami i nerwowo rozglądają się dookoła rozbieganymi ślepiami.....