Dla policji jak zwykle będzie to "niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych". A rzeczywistość jest taka, że nikt nie kontroluje przepracowanych kierowców samochodów dostawczych i TIR-ów którzy notorycznie jeżdżą lewym pasem i nie zamierzają nikomu zjeżdżać. A policja skupia się tylko na suszeniu.