Zgoda Panie Fajdek! Pociągi się spóźniają. Dziś pociąg z 12.25 przyjechał do Warszawy opóźniony 1,5 godz. Popsuł się! Tylko, że KM na inne trasy dają nowoczesne Stadlery za to na wyremontowaną przez PKP nowoczesną linię Warszawa-Radom Struzik daje 70 letnie, po PRL-owskie psujące się stukawki. Przypadek?! Nie. To kolejny dowód na zemstę Struzika na Radomiu. I co na to nasz wicemarszałek Rajkowski, prezydent Witkowski i dociekliwe media?! No problem?!!!!!