A i pokrycie dachu (choć nie jest złe) powinno być raczej z dachówki. Ogólnie zmienia się rynek i okolica, ale idzie to bardzo ślamazarnie. Rozumiem, że są przeszkody jak np. sprawy własnościowe, ale w takim Rzeszowie 20 lat temu starówka wyglądała okropnie, a dziś jest na co popatrzeć - czyli można, a przecież "Rewitalizacja" działa właśnie już chyba ze 20 lat.