Jak tan suski był, to ani chybi będzie opóźnienie. Przecież nie można zostawić budowy do dokończenie i nie lansować się na tle maszyn budowlanych, robotników i "nowego ekskluzywnego" asfaltu kładzionego na obwodnicy. Jeszcze obejżymy kolejne relacje foto z "gospodarczych" wizyt: marszałków, wojewodów, ministrów i innego badziewia wszelakiej maści politycznej. Każdy z nich będzie twierdził jak to się przyczynił do budowy tak zacnego udogodnienia drogowego i po "uroczystym" otwarciu wypnie klapę do orderu i kieszeń do nagrody, a jak wyjdzie że droga znowu pęka ( rondo kozienickie najlepszym przykładem) to całe wiodro pomyj bedzie wylewane na "opozycję", władze, nieudolnuch urzędników nadzorujących budowę itd.