PiS tak naprawdę okrada obecnie pracujące pokolenie z emerytur. Obecnym emerytom zmniejszą podatki, ale dla równowagi w budżecie ściągną te pieniądze z pracujących. Myk polega na tym że skoro są to pieniądze pobrane na fundusz emerytalny, powinny być w formie zwiększonej składki emerytalnej, tak, aby miało to odzwierciedlenie w większej późniejszej emeryturze. Tymczasem PiS będzie ściągał pieniądze dla obecnych emerytów, do funduszu emerytalnego, pod przykrywką składki zdrowotnej i mimo iż faktycznie jest to zwiększenie składki emerytalnej, obecnie pracujące pokolenie nie będzie z tego miało nic. Będziemy płacić więcej na emerytów, a gdy sami będziemy szli na emeryturę wpłacane środki nie będą wliczane do wysokości emerytur