W grudniu to mieliśmy akurat apogeum drugiej fali, spadki zaczęły się w styczniu i nie były, jakieś znaczące, a zaraz potem nastąpiły gwałtowne wzrosty. Jeżeli szczepionka chroni przed bezobjawowym zakażeniem, a chroni w co najmniej 60%, to chroni również przed roznoszeniem wirusa na innych, bo to oznacza że nie dopuszcza do zagnieżdżenia się wirusa w organizmie i jest on eliminowany przez przeciwciała już w pierwszych chwilach po przekroczeniu błon śluzowych. Niezaszczepieni wytwarzają przeciwciała, po kilku dniach, od zakażenia, kiedy wirus wniknie już do ich komórek, namnoży się i jest wydalany wraz z oddechem, kichaniem, czy kaszlem