Stanowski dostał kopa w tylek w widzewie i znowu podtrzuca do Radomiaka swój szrot, żeby się tu wypromować a później ucieknie jak szczur do widzewa bo tamten mu obieca złote góry. Dziwię się, że po ostatniej przygodzie z tym żulem działacze Radomiaka dają mu się znowu nabrać. Powinien zostać pogoniony na kopach. Niech promuje swoje wynalazki w rezerwach widzewa