Właśnie miałem to samo napisać, Wojciech Basiura Vel Modest Amaro. Zmienił imię i nazwisko tylko dlatego, żeby być cool, taki udawany Włoch.
Ja tam wolę Makłowicza, fajny facet, ma wszechstronną wiedzę, robiłem jego zapiekankę ziemniaczana że szparagami, pyszne.
Ten Basiura i Gessler mają wokół siebie więcej tzw fejmu hajpu niż dokonań, no ale szczekać paszczą trzeba potrafić i się promować.
Okrasa podobny, z kucharza zrobił się lidlowym słupem reklamowym w żółtym garbusie.