Dziennikarz TVP3 Kielce pytał Szczepana Skorupskiego o sytuację Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego na kieleckim Dobromyślu. Kielecki ratusz chce, żeby prowadzenie nierentownej placówki przejęło stowarzyszenie, natomiast jej pracownicy uważają, że może to doprowadzić do likwidacji ośrodka.
„Urząd Miasta w Kielcach z roku na rok pracuje coraz lepiej. W sposób wzorowy, a nawet wzorcowy, realizujemy zadania własne gminy oraz rządowe zadania zlecone. Warto dodać, iż w czasie pandemii covid-19 z Urzędu Stanu Cywilnego w Kielcach korzystają nie tylko mieszkańcy Kielc, ale również mieszkańcy ościennych gmin, rejestrując u nas urodzenia oraz przychodząc do naszego urzędu po odpis aktów zgonu”. Taką formułkę powtarzał, odnosząc się do różnych pytań dziennikarza: „Panie sekretarzu, czy pan się dobrze czuje, czy pan nie rozumie, o co ja pytam?”, „Jest pan pracownikiem publicznym, zadam jeszcze raz pytanie”, „Rozumiem, że pan się dobrze czuje i rozumie pan, o co pytam?”,