A tak na marginesie , na tym odcinku przy oczyszczalni w ciągu kilku ostatnich lat było już parę bardzo groźnych wypadków co prawdopodobnie wynika ze stanu w jakim znajduje się nawierzchnia drogi. Ale zamiast to naprawić to od jakiegoś czasu postawiony został znak ograniczenia prędkości bodajże do 50 ciu km/h. Jadąc od Radomia tuż przed mostem jest z prawej strony murowana z betonowych bloczków obudowa przepustu przydrożnego rowu. Murek ma wyłupany narożnik. Wtedy gość zginął. Bo też go wyrzuciło z drogi na tych muldach i zatrzymał się właśnie na tym murku.