Zespól RADOMKI-MOYA-LECLECR gra niestety co raz słabiej. TRANSFER BIELICY , TO BYŁ JEDNAK JESZCZE GORSZY OD PRZYJŚCIA KONARSKIEGO.Ta zawodnczka GRA PO RAZ KOLEJNY WRĘCZ KATASTROFALNIE SŁABO I NIE POJĘTE JEST , ŻE W SUMIE NIE ZASTAPIŁA JEJ CHOĆBY TWARDOWSKA OD POCZĄTKU MECZU.Dzisiaj także słabo grały środkowe oraz libero Witkowska , której bardzo często uciekała z rąk piłka na przyjęciu lub przyjmowała niedokładnie, CO UTRUDNIAŁO BARDZO POTEM ROZGRYWANIE NAM ATAKU..HONORIO grała mimo wszystko w kratkę. i kiepsko sprawdza się w bloku.Łodzianki rozjeżdżają nas po raz kolejny środkiem.My nie potrafimy zrobić podwójnego , bo słabo środkowe czytały grę przeciwniczek i nie były wspomagane przez skrzydłowe w obronie.Za to przeciwniczki są w stanie ustawić potrójny blok , co jest dla naszych czystą , nie do wykonania abstrakcją. Skorupa ma słabiutki , niekrzywdzący serw i kiepsko broni sytuacyjne piłki, szczególnie przy parkiecie .Dobrze znów grała Samara.ZESPÓŁ GENERALNIE JEST BARDZO JUŻ ZMĘCZONY I GRANIE CAŁE MECZE PRAKTYCZNIE PODSTAWOWĄ SZÓSTKĄ PRZEZ TRENERA ,MAŁO ROTUJĄC SKŁADEM W TRAKCIE MECZU , DOPROWADZIŁO DO PUNKTU , W KTÓRYM TERAZ ZNALEŹLIŚMY SIE.