Zawód piłkarza? To sprzedawczyk jest. Jakbym ja był wychowankiem Radomiaka to bym albo nie grał w meczu przeciwko swojemu klubowi, który ma podobno w sercu. Albo udawał, że gram. A ten sługus Bruk betu chyba nawet bramkę strzelił o ile pamięć mnie nie myli. Szacunek to można mieć do Radeckiego, Kacprzaka, Wachowicza a nie do tej parówki z niecieczy