W Neoplanie widać było że jest to autobus tworzony, by pasażer czuł komfort i luksus. Silnik MANa, skrzynia ZF, to była muzyka dla uszu. Wygodne siedzenia, duża liczba miejsc siedzących, słupki okienne, na wysokości oparć siedzeń, przez co nie zasłaniają widoczności, przyjemny dźwięk siłowników drzwi, jasne, przestronne wnętrze, w ciepłych kolorach. Współczesne konstrukcje, to wozidła, tworzone, by przewieźć jak największą liczbę ludzi, przy jak najmniejszej powierzchni, z ograniczoną liczbą siedzeń, wielką szafą z tyłu zabierającą miejsce, nieprzyjemny warkot silnika,, wycie skrzyni biegów, w Solarisach CNG dodatkowo szarpanie, drzwi syczą i tłuką, jak w Ikarusie, trzeszczące plastiki, kiepsko rozplanowane i dobrane kolorystycznie wnętrze, brzydkie detale, przypominające poprzednią epokę, np. grzejniki konwektorowe, wo obudowie, jak ze starego wagonu kolejowego. Lata produkcji Neoplana, to czas kiedy producenci zbierali informacje od pasażerów, co można poprawić, co zrobić lepiej, dzisiaj liczy się tylko nowatorski, często głośny, szarpiący napęd, oraz idea, upchania ludzi, na jak najmniejszej powierzchni