Dzisiaj wieczorem zadzwoniła kobieta , proponując mi mieszkańcowi Radomia szczepienie się od korowirusów w odległych miastach , takich jak Siedlce , Glinojeck i inne wsie na północnym Mazowszu.Rozmowa przebiegała , jakby połączenie byłoz zaświatów , z innej planety , bo słychać co któreś słowo w obu kierunkach.Posiadam nowoczesnego smartfona z dobrymi pasmami przenoszenia. Rozmowa z tamtej NFZ-owskiej strony prowadzona jest nie przez telefon ,a specjalną aplikację !OCZYWISCIE NIE MA ŻADNGO WOLNEGO MIEJSCA W RADOMIU , NIE MÓWIĄC JUŻ O POWIECIE , NAJBLIŻSZEJ OKOLICY ABY MOŻNA BYŁO SIE ZASZCZEPIĆ !!! TO NIE JEST POWAŻNE TRAKTOWANIE NAS RADOMIAN I CZŁOWIEK ZOSTAJE , JAK ZWYKLE Z NICZYM.CZEKAJSOBIE TATKO LATKA....