Żeby tak jeszcze ktokolwiek kontrolował to zakrywanie ust i nosa w galerii maseczką. Co trzecia osoba w ogóle nie ma maseczki, a ochroniarzy brak. A potem stoi taki typ za tobą w kolejce i ci sapie i kicha na plecy, bo on przecież udaje lepszego, którego żadne przepisy nie obchodzą. No i przez takich potem wszystko zamykają, więc galeria brakiem kontroli sama sobie i klientom strzela w kolano.