Qrwa, jechałem dzisiaj przed rondo kozienickie, masakra. Przecinali wstęgi wszyscy święci, a teraz taka fuszerka. Przy normalnym zarządzaniu, Gruby Piotruś z Traugutta powinien sam podać się do dymisji i być obciążony kosztami. Ale Radzia zaraz powie jak jego Kopaczka, "jest miło, cieszmy się wiosną". Patologia po radomsku trwa, bo "trwa mać".