W Radomiu nic się nie zmieni.
Ja już jestem pewien, że stąd uciekam, najpóźniej w przyszłym roku. Załatwiam sprawy spadkowe, majątkowe i powoli zabieramy "życie" z rodzicami z tego burdelu.
Ani tu ładnie, ani fajnie. Dla ciekawskich uciekam do Małopolski.
Młodzi radomianie też regularnie od lat uciekają, zostają ci zaciążyli, ohajtali w młodym wieku, kibole, tępaki, dzieci wnuki tych ustawionych i cwaniaki.
Dla zwykłych ludzi nie ma w tym mieście miejsca, jest beznadziejne do życia, nie ma jezior, parków, gór, morza, parków rozrywki, zabytków, galeria syfiasta badziewna, nic w Radomiu nie ma, żenada i koszmar, ja nie chce tu umrzeć.
Młodzi ludzie poniżej 40 kierują się do takich miast jak Warszawa, Kraków, Katowice, Wrocław, Poznań, Trójmiasto.
Reszta polski zdycha, same dziady zostaną i patologia