Wczorajszy protest to kpina z widzów, kpina z pracowników tych mediów którzy autorytarną decyzją właścicieli nie mogą pracować, kpina z partnerów handlowych którzy nie mogą zarabiać, kpina z Polski, kpina z demokracji i wolności dostępu do informacji. Mówią, że podatek od reklam niekonstytucyjny, bo to podwójne opodatkowanie, a "podatek Belki" nie jest podwójnym opodatkowaniem? A podatek od darowizn? A podatek spadkowy? Przecież od tych wszystkich środków państwo już wcześniej pobrało haracz. Jakoś nikomu nie przeszkadza, jak tyczy zwykłego człowieka. Zresztą - nasze zarobki są opodatkowane. Potem, jak coś kupujemy płacimy VAT i często akcyzę. To ile razy jest opodatkowany dochód zwykłego obywatela, który nie może skorzystać z odliczenia VAT? Z podatkiem handlowym i bankowym też tak krzyczeli, aż wreszcie wszedł. Jakoś podatki od reklam są w UK, Francji i Austrii, TSUE orzekł, że są zgodne z prawem. Brawo PiS, niech giganci medialni płacą podatki w Polsce, a jak chcą na Kajmanach, to niech tam nadają swoje programy