W skali kraju nie jest to normalne żeby w tak dużym mieście był jeden SOR. Bardzo dobrze, że otwierają SOR przy Tochtermana. Niżej piszą bzdury, że będą się zarażać. Przecież oni mają procedury na taką działalność i wiedzą jak to zorganizować. Ministerstwo się zorientowało, ze jeden SOR to zamało i zakończyło głupią wojnę wojewody. Liczy się dobro pacjenta a nie oczernianie szpitala. W sumie się nie dziwę zaangażowania zarządu szpitala i Rajkowskiego. Oni chcą ulżyć pacjentom i szpitalowi. A wojewoda jak jego zwierzchnicy prowadził wyniszczającą walkę.