Sitwa PiS dostała małego rozwolnienia, co oznacza, że chcą przykryć kolejną aferę. Straszą, że pozwą Onet do sądu, ale go nie pozwą, bo przegrają. To jak z Ryśkiem Czarneckim, który straszył, że pozwie do sądu za pomówienia o wyłudzaniu kilometrówek. Nie pozwał bo by przegrał. Ale za to lepiej brzmiało "pozwę do sądu" niż "ukradłem i wyłudziłem". To samo jest teraz z tą histerią o broń, którą Antek od wybuchających parówek na siłę wcisnął polskiej armii za nasze pieniądze.