Ostatnio nie mogłam kupić podpasek w drogerii, bo była 11:40. Zostałam poproszona o opuszczenie sklepu, w którym oprócz mnie znajdowała się jedna! osoba. Bezsens. Pomijam fakt, że poza godzinami dla seniorów w sklepie widać sporo osób 60+, z tą różnicą że oni mogą sobie zrobić zakupy i nikt ich ze sklepu nie wyprosi.