cała ta akcja to hejt antyrządowy, do tej pory każdy myślący jakoś sobie radził, półoficjalnie były otwarte nawet baseny, silownie, wystarczyło ruszyć głową, jak jechałem na urlop po świetach siódemka był bardziej zapchana niż w wakacje w stronę krakowa, służby udawały że nic się nie dzieje, w Polsce obowiązywały restrykcje więc z perspektywy UE fundusze pomocowe należą się jak psu miska, oficjalny bunt w świetle kamer spowoduje najazd sanepidów i policji, no i dziennikarzy tvn