Powinni na rondzie, na na każdym pasie, na środku namalować linię jak dla niewidomych, żeby nieogarnięci wiedzieli którędy mają się poruszać. 2 pasy, kupę miejsca, wszystko ładnie namalowane, pakują się notorycznie pod koła na sąsiedni pas. Dlaczego? Chyba za szerokie to rondo, ludzie potrzebują bliskości.