Nie wiem co bedzie dalej. Od marca nie wychodzę z domu. Powoli kończą mi się zapasy ale nie wyjdę na ulice żeby się zarazić . Ostatnio nawet mam zasłonięte okna . Nie chcę patrzeć na te wszystkie trupy ludzi leżące na chodnikach. Ostatnio nie ma kto ich już nawet zbierać i leżą tak po kilka dni. Z telewizora wiem że już pół Polski zmarło na tą chorobę , ale to nieprawda o wiele więcej . Widzę i słyszę jak mało ludzi chodzi po ulicach i w bloku którym mieszkam.