Pamiętam nie tak dawno w lidze Czarni mieli kontuzjowanych dwóch rozgrywających. Nie było więc żadnych sportowych przesłanek by rywalizować w meczu ligowym o punkty. Przeciwnik się nie zgodził przełożyć meczu Czarnym. Czy warto więc wychodzić przed szereg, wykazywć się zasadą fair play gdy inni mają to głęboko w poważaniu