Po co wy milicyjne znajduchy tu się udzielacie? Nie ma was na meczach u siebie o wyjeździe nie wspomnę. Myślałem, że was zobaczę wczoraj w Warszawie bo to niby tylko 100 km. Ale nawet żaden tęczowy parch nie odważył się wystawić garbatego kosa z domu..... Za to w internecie nabraliście odwagi milicyjne siersciuchy